Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
1633 Posty
Jan .
(WujekJanek)
Maniak
Elise napisał:
Jak tak czytam, co piszecie, to jakies takie mam wrazenie, ze niektorzy boja cie, ze a nuż komus uda sie zrobic cos samemu, bez zatrudniania fachowca. Pewnie jeszcze najlepiej fachowca samozwanczego

Elise, to troche nie tak... Przynajmniej w moim odczuciu.
Jest tu tylu chlopakow, ze postawic jej taka scianke nawet w zamian za szesciopak browca, to chyba nie bedzie musiala dlugo szukac. Bo praca jest prosciusienka i banalna ... jak ktos ma o tym pojecie. Ty widze ze pojecie masz, ale dla przykladu, wyobraz sobie ze dziewczyna nigdy w zyciu wkretarki w teku nie miala, pistoletu do akrylu na oczy nie widziala i nie ma ukosnicy zeby bialki i listwu podocinac...
1.Jak zakotwi biolke w suficie? A jaki tam jest sufit tak w ogole? To samo z podloga...
2.Skad bedzie wiedziala to, co dla mnie, dla Ciebie i kazdego kto ma pojecie (pisal o tym Lomo) ze konstrukcje dajemy co 60cm, przy czym druga 60centymetrow minus polowa grubosci biolki?
3.Skad bedzie wiedziala, o czym tez Lomo pisal, ze otwory drzwiowe wycinamy w pelnej plycie, a nie krecimy z kawalkow...
4. Przeakrylowac tak ogromna sciane przy suficie, to dla kogos kto ma pojecie minuta pracy, z czego 45sekund to przestawianie drabiny... Ale ktos kto robi to pierwszy raz bedzie sie z tym bujal godzine, a efekt przyprawi o niestrawnosc...
5. Wyobrazasz sobie, jak ktos kto nigdy tego nie robil bedzie montowal drzwi i ustawial je w pionie/poziomie? Montowal i zgrywal prog? OK, prog w czyns takim mozemy sobie darowac, ale drzwi jak obsadzi krzywo...
6.A jak zamontuje sobie listwy przypodlogowe? Mi ich rozmierzenie i przyciecie na ukosnicy zajmie do 10 minut, montarz pistoletem kolejne 5, aktylowanie do 2... A ona co, bedzie to rzepolila pilka reczna a potem mlotkiem i gwozdziami dobijala???

Tak ja to widze. Pomijam juz fakt, ze materialow tez Tbana nie przywiezie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
3272 Posty
Jon Doe
(Joseph)
Maniak
WujekJanek napisał:
Elise napisał:
Jak tak czytam, co piszecie, to jakies takie mam wrazenie, ze niektorzy boja cie, ze a nuż komus uda sie zrobic cos samemu, bez zatrudniania fachowca. Pewnie jeszcze najlepiej fachowca samozwanczego

Elise, to troche nie tak... Przynajmniej w moim odczuciu.
Jest tu tylu chlopakow, ze postawic jej taka scianke nawet w zamian za szesciopak browca, to chyba nie bedzie musiala dlugo szukac. Bo praca jest prosciusienka i banalna ... jak ktos ma o tym pojecie. Ty widze ze pojecie masz, ale dla przykladu, wyobraz sobie ze dziewczyna nigdy w zyciu wkretarki w teku nie miala, pistoletu do akrylu na oczy nie widziala i nie ma ukosnicy zeby bialki i listwu podocinac...
1.Jak zakotwi biolke w suficie? A jaki tam jest sufit tak w ogole? To samo z podloga...
2.Skad bedzie wiedziala to, co dla mnie, dla Ciebie i kazdego kto ma pojecie (pisal o tym Lomo) ze konstrukcje dajemy co 60cm, przy czym druga 60centymetrow minus polowa grubosci biolki?
3.Skad bedzie wiedziala, o czym tez Lomo pisal, ze otwory drzwiowe wycinamy w pelnej plycie, a nie krecimy z kawalkow...
4. Przeakrylowac tak ogromna sciane przy suficie, to dla kogos kto ma pojecie minuta pracy, z czego 45sekund to przestawianie drabiny... Ale ktos kto robi to pierwszy raz bedzie sie z tym bujal godzine, a efekt przyprawi o niestrawnosc...
5. Wyobrazasz sobie, jak ktos kto nigdy tego nie robil bedzie montowal drzwi i ustawial je w pionie/poziomie? Montowal i zgrywal prog? OK, prog w czyns takim mozemy sobie darowac, ale drzwi jak obsadzi krzywo...
6.A jak zamontuje sobie listwy przypodlogowe? Mi ich rozmierzenie i przyciecie na ukosnicy zajmie do 10 minut, montarz pistoletem kolejne 5, aktylowanie do 2... A ona co, bedzie to rzepolila pilka reczna a potem mlotkiem i gwozdziami dobijala???

Tak ja to widze. Pomijam juz fakt, ze materialow tez Tbana nie przywiezie


A nie ościeżnice? l
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
193 Posty
Ewa Adam
(MalaCzarnaEwa)
Stały Bywalec
WujekJanek napisał:
Elise napisał:
Jak tak czytam, co piszecie, to jakies takie mam wrazenie, ze niektorzy boja cie, ze a nuż komus uda sie zrobic cos samemu, bez zatrudniania fachowca. Pewnie jeszcze najlepiej fachowca samozwanczego

Elise, to troche nie tak... Przynajmniej w moim odczuciu.
Jest tu tylu chlopakow, ze postawic jej taka scianke nawet w zamian za szesciopak browca, to chyba nie bedzie musiala dlugo szukac. Bo praca jest prosciusienka i banalna ... jak ktos ma o tym pojecie. Ty widze ze pojecie masz, ale dla przykladu, wyobraz sobie ze dziewczyna nigdy w zyciu wkretarki w teku nie miala, pistoletu do akrylu na oczy nie widziala i nie ma ukosnicy zeby bialki i listwu podocinac...
1.Jak zakotwi biolke w suficie? A jaki tam jest sufit tak w ogole? To samo z podloga...
2.Skad bedzie wiedziala to, co dla mnie, dla Ciebie i kazdego kto ma pojecie (pisal o tym Lomo) ze konstrukcje dajemy co 60cm, przy czym druga 60centymetrow minus polowa grubosci biolki?
3.Skad bedzie wiedziala, o czym tez Lomo pisal, ze otwory drzwiowe wycinamy w pelnej plycie, a nie krecimy z kawalkow...
4. Przeakrylowac tak ogromna sciane przy suficie, to dla kogos kto ma pojecie minuta pracy, z czego 45sekund to przestawianie drabiny... Ale ktos kto robi to pierwszy raz bedzie sie z tym bujal godzine, a efekt przyprawi o niestrawnosc...
5. Wyobrazasz sobie, jak ktos kto nigdy tego nie robil bedzie montowal drzwi i ustawial je w pionie/poziomie? Montowal i zgrywal prog? OK, prog w czyns takim mozemy sobie darowac, ale drzwi jak obsadzi krzywo...
6.A jak zamontuje sobie listwy przypodlogowe? Mi ich rozmierzenie i przyciecie na ukosnicy zajmie do 10 minut, montarz pistoletem kolejne 5, aktylowanie do 2... A ona co, bedzie to rzepolila pilka reczna a potem mlotkiem i gwozdziami dobijala???

Tak ja to widze. Pomijam juz fakt, ze materialow tez Tbana nie przywiezie



Nic dodac, nic ujac...nie mam wiedzy w tym temacie, stad moje orientacyjne pytanie na tym forum.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1633 Posty
Jan .
(WujekJanek)
Maniak
Joseph, na forum sa rozne czlowieki, jedne z branzy, inne nie.Jak napisalem "drzwi" to wszyscy zrozumieli, a do tego paru osobom poprawilem humor Gdybym napisal oscieznice, to kto wie ten nadal by wiedzial, a kto nie wie nadal by nie wiedzial co ja tam chce w pionie i poziomie ustawiac.

Podobnie jak i stwierdzenie ze "mi zajelo by to tyle i tyle czasu" tez bylo skrotem myslowym... Zareczam Ci bowiem, ze nie chcial bys mieszkac w mieszkaniu, w ktorym ja, OSOBISCIE JA montowalem oscieza... Scianki stawiac, malowac, akrylowac... OK. Ale juz montaz stolarki...

W budowlance w Norwegii, fizycznie na budowie, to pracowalem przez pierwszy rok. I jesli jestem od czegos fachowcem... Profesjonalnie to ja Ci moge rygipsy wniesc na poddasze, a w powrotnej drodze zniesc worki z gruzem...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3272 Posty
Jon Doe
(Joseph)
Maniak
WujekJanek napisał:
Joseph, na forum sa rozne czlowieki, jedne z branzy, inne nie.Jak napisalem "drzwi" to wszyscy zrozumieli, a do tego paru osobom poprawilem humor Gdybym napisal oscieznice, to kto wie ten nadal by wiedzial, a kto nie wie nadal by nie wiedzial co ja tam chce w pionie i poziomie ustawiac.

Podobnie jak i stwierdzenie ze "mi zajelo by to tyle i tyle czasu" tez bylo skrotem myslowym... Zareczam Ci bowiem, ze nie chcial bys mieszkac w mieszkaniu, w ktorym ja, OSOBISCIE JA montowalem oscieza... Scianki stawiac, malowac, akrylowac... OK. Ale juz montaz stolarki...

W budowlance w Norwegii, fizycznie na budowie, to pracowalem przez pierwszy rok. I jesli jestem od czegos fachowcem... Profesjonalnie to ja Ci moge rygipsy wniesc na poddasze, a w powrotnej drodze zniesc worki z gruzem...


instrukcje jak z ikei podałeś, więc myślałem że to literówka...

co do doświadczenia budowlanego zawodowego to mam troche mniejsze, rygipsy z piwnicy na 3 piętro nosiłem przez wakacje w drugiej klasie liceum będąc na wakacjach u brata w Wiedniu. (i inne drobne prace pomocnicze budowlane, pewnie jakbym szukał pracy na forum to bym sobie wpisał w CV że umiem wszystko )
Jednak mam z tego okresu doświadczenie takie, że brat rozmawiając z fachurami z Polski jak to zagramanicom się robi konstrukcje/kręci rygipsy był zbywany śmiechem (tak w skrócie), fachury z PL dalej po swojemu (najlepiej oczywiście) kręcą rygipsy.

Pozdrawiam Ja.

Dobranoc.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok